wtorek, 29 marca 2011

INIMA SALBATICA

Miałem przyjemność wykonać okładkę płyty grupy Inima Salbatica, można ją obejrzeć i posłuchać fragmentów utworów na poniższym filmiku:


Co nieco o tych świrach:D:D:D :

Vilcinescsu jest DJ radiowym i prowadził w 2009 roku w RRI RadioWid cykliczne cotygodniowe audycje o muzyce metalowej z różnych stron świata. Na końcu każdej audycji dla zabawy zwykle puszczał jeden dyskotekowy kawałek z kraju, o którym była audycja. Odwlekał audycję o Rumunii, gdyż kompletnie nie wiedział co ma puścić jako ostatni numer. Kolega z Polskiego Radia podpowiedział, żeby poszukać w necie czegoś o manele. Pierwszym linkiem po wpisaniu do google była strona o Denisie i spodobało mu się to na tyle, że postanowił zrobić osobną audycję tylko o manele, którego został przy okazji przypadkowym fanem. Dla odmiany ostatni numer w audycji miał być zagrany na ostro. Ponieważ był listopad 2009 i zbliżały się 20 urodziny Denisy, Vilcinescu wpadł na pomysł zrobienia tylko o Denisie. Ale zgodnie z wcześniejszym założeniem potrzebował do tejże audycji coverów lub remixów Denisy z innych gatunków muzycznych. Ponieważ nic takiego nie istniało, poprosił więc swoich starych kumpli o pomoc w tej sprawie - speca od remixów i elektroniki - DJ Stronta, z którym współpracował dawno temu w SemaforCe i Sproketa - byłego gitarzystę metalowej, założonej przez siebie w 1994 formacji Atropos. W bardzo szybkim czasie powstały 2 nagrania potrzebne do audycji. "Azi eşti bun, mâine eşti rău" zaaranżowane i wymixowane przez Stronta i "Dragoste multă şi ură" nagrane przez Sproketa. Ponieważ szykował się cykl audycji o Bałkanach w innych rozgłośniach radiowych, w których Vilcinescu miał być współprowadzącym na te audycje specjalnie dla Polskiego Radia Sproket razem z gitarzystą dwóch wrocławskich thrash metalowych kapel - Obliterator i Violent Strike - Damianem, przygotował jeszcze bardziej ekstremalną wersję Denisy, tym razem z blastami i z ultraszybką perkusją w tempie 220bpm - "Inimă sălbatică". Na wiosnę 2010 Stront zrobił następny remix w stylu jednego z lepszych polskich muzyków elektronicznych z lat 80ych - Marka Bilińskiego, "Iubeşte ma", natomiast Sproket z racji swoich związków z Bułgarią postanowił przekroczyć Dunaj i wziąć na warsztat szlagier Valdesa "Ribna Fiesta". A miesiąc później nastąpił rumuński kataklizm... ;))

Strona internetowa Inimy: http://www.myspace.com/inimasalbatica

Brak komentarzy: